niedziela, 8 czerwca 2008

Brand new

Tak, wlaśnie tak. Jak czlowiek nie ma już żadnych naukowych toporów nad glową wiszących, to się zajmuje różnymi glupotami... Tylko wygląda na to, że jakaś monochromatyczna ta moja "twórczość". A to seledynowy, a to groszkowy, a to zielony, a to butelkowa zieleń. Tylko że to wszystko nadal nic innego, jak różne nazwy tego samego koloru. Ale jak mogę nie spelnić marzenia kogoś, kto zamawia kolczyki...? No, jak...?

Teraz chcialabym tylko, żeby te kolczyki podobaly się zamawiającej... Trzeba czekać... na werdykt ;)

9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ZAJEBISTE KOLCZYKI!!!!!!!!!!!!!!!

a że jak powszechnie wiemy zielony to jedyny słuszny kolor ;) to tym barziej zasłygyją na oklaski ;) zdecydowanie na TAK gratuluje G.:)


barburka:)

Unknown pisze...

No dziękuję Ci anonimowa Barburko :) Z Twoich ust to BIG komplement jest!

:*

Anonimowy pisze...

hej!
Piekne kolczyki! Przebijasz sama siebie:) Moja Mom Tez Cie pozdrawia i probuje sie nauczyc komentowac na blogu ale cos jej nie idzie;) ta technika, wiesz...
BUZIACZKI:)

Unknown pisze...

No nie gadaj, na Twoim umie, a na moim nie? Coś kombinujecie za bardzo ;D Toż to jest ten sam blogspot ;)

:*

jakuzz pisze...

ale ładne!

Aniezka pisze...

Pokazalam mamusi,co ma kliknac. Juz sie nie wymiga:D

Anonimowy pisze...

No i gitarrrra! THX :*

olgita pisze...

Śliczny zielony kolor.
Chyba wybiorę się do Ciebie po wypłacie:)

Unknown pisze...

Zapraszam serdecznie :)