czwartek, 16 września 2010

Na ludowo

Ostatnio podpatrzyłam korale obszywane materiałem. Kulki drewniane + materiał = moja wersja korali na ludowo. Jak Wam się podobają?
A jeśli już przy ludowych tematach jesteśmy... Nie pamiętam czy te kolczyki już pokazywałam, ale są ludowe ;)
I te są na ludową nutę, ale nie za bardzo udane raczej... jakieś takie "nie moje"...

czwartek, 9 września 2010

Czekolada...

... napędza mnie do działania. Musi chyba tak być, bo wczoraj byłam na czekoladzie z prawdziwą Mistrzynią i jeszcze był z nami Jamie, ale mnie zostawił i wolał iść z Mistrzynią... No nic. Wiedziałam, że u niej poczuje się lepiej ;)

Czekolada spowodowała u mnie chęć do działania.
I tak z kulek ufilcowanych kiedyś tam powstały filcowe kolczyki, z których jestem całkiem zadowolona. Na razie formy kolczyków są kulkowe, bo jak mówiłam kształt kulki mnie fascynuje ostatnio :D
Kolory jesieni (już niestety nadchodzi...)

I taki kolorowy mix niejesienny

Na koniec mało ambitne kolczyki (bo założyć ogniwko i bigle to każdy głupi potrafi), ale ten kształt, ten kolor i jakość wycięcia...

A u Mistrzyni wynikiem działania będzie (była) tarta.

Czekolada to jest potęga :) Jedną z lepszych podają w Cafe Colombia. Jestem zawsze tą, która w kawiarni pije czekoladę ;) Spieszcie się spróbować tej w CC, bo każda czekolada po pewnym czasie robi się lurą z torebki zalewaną wrzątkiem... Tak było w Chocolate Club na Chmielnej i tak było w Wedlu na ul. Szpitalnej w Warszawie.

P.S. Tak, wiem, niektóre zdjęcia są nieostre...

wtorek, 7 września 2010

Alicja...

... a raczej ilustracje J. Tenniela do książek o Alicji już gościły kiedyś na tym blogu. Był kufer z królikiem i były też kolczyki... Ale też wszystko nie może się wokół tego królika kręcić (choć przyznam, że to mój ulubiony motyw ;))
Poniżej zestaw 6 podkładek z różnymi ilustracjami... Królik (a nawet dwa ;)) też jest! A jakże!

Komplet:
Czarny, biały, czerwony... jednak całkiem fajnie 'grają', nie tylko w kartach ;)