piątek, 2 sierpnia 2013

Plener i po plenerze....

W tym roku wybrałam się - wraz z całym najfajniejszym składem pasjonatów ceramikowania - na plener ceramiczny do Dąbrówki, wioseczki nieopodal Kazimierza Dolnego. Wstyd się przyznać, ale pierwszy raz w życiu byłam w Kazimierzu. Bardzo zacne miasto. Pojechałabym jeszcze raz!
Lepiliśmy, wypalaliśmy, szkliwiliśmy, śmialiśmy się pod okiem i w towarzystwie naszego ulubionego instruktora (DZIĘKI!!!). Cały plener zorganizowała Fundacja "Na Dobre", której również dziękujemy. Dzięki, Panie Prezesie Rafale!!! :) Zacni z Was ludzie.