poniedziałek, 22 listopada 2010

Znów na ludowo i koń Dala

Zawsze podobały mi się wycinanki ludowe. Mają takie piękne kolory, są misternie wycięte. Nie wiem, czy bym tak umiała dokładnie wycinać... Może tak... Jakbym bardzo się zawzięła, to by wyszło. Na razie moja zawziętość przejawia się w kilkudziesięciu warstwach lakieru na kolczykach. Lubię jak się błyszczą i nic na to nie poradzę. Może to wiocha, ale lubię i już! ;)

W wersji okrągłej - wycinanka ludowa "Zielone koguty"

Wycinanka w wersji podłużnej - też z kogutkami.

Wersja kwadratowa, bez kogutków za to kwiatowa ;)

A na koniec też klimaty ludowe, ale od naszych zamorskich sąsiadów. Koń Dala - najbardziej chyba znany i rozpoznawalny w świecie szwedzki wzór ludowy, choć IKEA jeszcze nie umieściła go na swoich meblach (a może?). U mnie w domu występuje na tych kolczykach właśnie i na kubku, który dostałam od mojej koleżanki ze Szwecji :) Z kolczykami chętnie się rozstanę, z kubkiem never!


czwartek, 18 listopada 2010

Galeria papieru

Całkiem niedawno miałam okazję poznać jedną ze scraperek, która robi przepiękne kartki i ozdoby scrapbookingowe. Idunia jest bardzo miłą osobą, robi pyszne ciasto i jeszcze prowadzi sklep z pięknymi papierami do scrapków. Jej główną projektantką (tej kolekcji wzorów, którą obecnie znajdziecie w Galerii) jest Sasilla.

A papiery designed by Sasilla możecie kupić tam, gdzie nisko latają anioły czyli właśnie w Galerii Papieru www.galeriapapieru.com.pl.

Ale MOŻECIE JE RÓWNIEŻ WYGRAĆ! Jak? Tradycyjnie już w CANDY. Tym razem ogłoszonym przez Sasillę na blogu http://galeriapapieru.blogspot.com.
Ustawiam się w kolejce. Widziałam te papiery na żywo. Są bardzo ładne i dobrej jakości. Obsługa Galerii Papieru również jest jakości najwyższej :)

środa, 10 listopada 2010

Crafted by Missy



Od dziś, jeśli zobaczycie gdzieś takie metki, jakie prezentują się na widocznych tu zdjęciach, możecie być pewni, że jest to moja własnoręczna produkcja.
Metki również wykonałam sama. Nie posiadam dziurkacza do etykietek, więc każdą jedną wycięłam nożyczkami samodzielnie. Nie, palce mnie nie bolały. Lubię wycinać :) Logo może niezbyt wykwintne i twórcze, ale czytelne.

Dużo się ich na wycinałam, ale rezultat mnie bardzo zadowala.

Niektórzy z Was wiedzą zapewne, że na forum decoupage występuję pod nickiem Gobell. Używanie dwóch nicków bywa mylące. Ale po prostu czasami używam ich zamiennie, bo mogą być już zajęte przez innych forumowiczów. Tak było z nickiem MarGo, którego dawniej używałam, ale na naszym forum jest tylko jedna jedyna Margo :) Ale Missy i Gobell to na pewno ja!