piątek, 27 czerwca 2008

Roses are all around...

Oto moje najnowsze dzielo. Wykonane zostalo na specjalne zamówienie i już zostalo zakupione. Wszystkie części są malowane ręcznie farbą akrylową, pocieniowane patyną i wielokrotnie lakierowana byszczącym lakierem akrylowym.

Część 1a. Kolczyki z biglami otwartymi - są bardzo lekkie i w ogóle nie czuć, że ma się je w uszach, mimo że są calkiem duże i dlugie

Cześć 1b. Kolczyki po drugiej stronie (dlatego napis z moim nickiem jest do góry nogami;))

Część 2. Zawieszka jednostronna, której zaletą jest to, że jest bardzo lekka

Część 3. Bransoletka

Wszystkie komentarze bardzo mile widziane... :)

czwartek, 12 czerwca 2008

Przed i po...

... a raczej całkowicie po, czyli PO krytycznym OBEJRZENIU moich ostatnich wyczynów z koralików stwierdzam, że jednak nie ma to jak kolczyki i inne takie zdekupażowane... Jakoś te koralikowe takie nieporadne mi wychodzą. Poza tym decoupage jest fajniejszy i więcej czasu trzeba na niego poświęcić :D no i samo malowanie jest fun!

Totalna zamiana

Nie trudno sobie odnaleźć wczorajszy post i zobaczyć najnowsze kolczyki made by me ;) Tylko że one się przez noc trochę zmieniły i rozmnożyły i jest ich o jedną parę więcej i maja nowe bigle... bo jakoś tak mi tamte nie pasowały, tzn. bigle do koralików.
Zmontowałam* takie oto nowe coś:

Tym zmieniłam bigle na zamykane i zaczepiłam na kółku, żeby były takie bardziej zwisające (pardon le mot;)) i lekkie.

A do tych użyłam otwartych bigli z kulką, które zdjęłam z powyżej pokazanych listków... Takie małe i lekkie wyszły.

---------------
*) taki wyrób kolczyków na serio przypomina montowanie i obróbkę jakiś różnych metalowych/srebrnych drucików itp. W ruch idą kombinerki, zaciskacze i inne takie przyrządy kupowane w sklepie budowlanym, który baaaardzo lubię :)

środa, 11 czerwca 2008

Bo tak jakoś ostatnio...

... mnie naszło na robienie kolczyków. Niektóre zapewne są ładne, inne znów takie sobie - de gustibus... - ale po prostu lubię je robić. Zobaczcie, czy coś Wam się spodoba. Te zrobiłam jak mi lakier długo wysychał. Musiałam sobie jakoś zapełnić czas oczekiwania, aż bransoletka się odpowiednio "zasuszy" ;)


Tak sobie myślę, że nam kogosię, która bardzo lubi takie brązowe, bursztynowe, jesienne kolory (oprócz czerwonego, ale czerwony to wszyscy lubią), i długie kolczyki też lubi, bo jako jedna z pierwszych miała takie jak jeszcze nie były takie top trendy... Może się tu rozpozna z opisu, nie, Aga?
I jeszcze jedna para... właśnie zeszła z taśmy, która produkuje tylko pojedyncze egzemplarze ;)


A bransoletka zupełnie nie do kompletu z żadną parą kolczyków będzie w kolejnym poście...
Albo może lepiej w tym, bo i tak będą pod tą samą datą. Tak, to jednak zobaczcie też bransoletkę od razu... a co!


Wyszly mi na niej takie fajne spękania przeźroczyste (nie da się ich, niestety, pokazać na zdjęciu) - takie jakby skóra krokodyla, ale bez kolorów. Jak się z bliska przyjrzeć, to calkiem to fajnie wygląda. Jak z daleka się przyjrzeć, to.... też niczego sobie ;)

Ponieważ ostatnio nauki malo, podyplomowe skończone i teoretycznie zaczęly się wakacje, to praca i malowanie wre... pędzi pelną parą so to say... aż się drewienka palą ;D Jak już się tak rozpędzilam, to dorobilam do tej bransoletki "Black&white" jeszcze zawieszkę dwustronną. Bo może będzie ktoś niezdecydowany, jaki wzór wybrać i nosić... to żeby mu jeszcze bardziej utrudnić ;D
Tu jest "awers"...

... a tu "rewers". Albo tam jest rewers a tu awers...? W zasadzie to nie jest moneta, więc nie ma to znaczenia :D


niedziela, 8 czerwca 2008

Brand new

Tak, wlaśnie tak. Jak czlowiek nie ma już żadnych naukowych toporów nad glową wiszących, to się zajmuje różnymi glupotami... Tylko wygląda na to, że jakaś monochromatyczna ta moja "twórczość". A to seledynowy, a to groszkowy, a to zielony, a to butelkowa zieleń. Tylko że to wszystko nadal nic innego, jak różne nazwy tego samego koloru. Ale jak mogę nie spelnić marzenia kogoś, kto zamawia kolczyki...? No, jak...?

Teraz chcialabym tylko, żeby te kolczyki podobaly się zamawiającej... Trzeba czekać... na werdykt ;)